Kate Winslet od lat podkreśla, że nie zamierza ulec modzie na szczupłą, a wręcz chudą sylwetkę. Aktorka długo nie mogła poradzić sobie z krytyką, która spadła na nią po występie w Titanicu, gdzie prezentowała swoje obfite, jak na standardy show biznesu, kształty.
_**Nie jestem wątłą trzciną i nie chcę nią być**_ - wyznała 36-letnia gwiazda. Chciałabym, aby te wszystkie młode dziewczyny, które myślą, że są gorsze, bo nie mają idealnej figury, zdały sobie sprawę, że można mieć zdrową, normalną sylwetkę i nie oszaleć. Każdy ma jakieś kompleksy, szczególnie, kiedy dorasta. Nie jestem na diecie, nie będę się odchudzać. Nie jem ryby zamiast mięsa, ani sałaty, aż do porzygania. Ćwiczę, dużo pływam, ale wiem, że nie mam idealnej figury hollywoodzkiej aktorki.
Przypomnijmy więc, jak zmieniała się aktorka na przestrzeni lat. Kiedy podobała się Wam najbardziej?