Byli umówieni na konsultacje trójstronne, w których oprócz Nergala i prezesa TVP Juliusza Brauna, mieli uczestniczyć także przedstawiciele firmy Rochstar, producenta _**The Voice of Poland**_. Jak donosi Fakt, do spotkania nie doszło. Prawdopdobnie powodem jest to, że prezes Braun nadal nie ma pomysłu na to, co zrobić z budzącym skrajne emocje jurorem programu.
Wprawdzie tydzień temu szef TVP ustąpił pod naciskiem środowisk katolickich i przyznał, że zatrudnienie Darskiego było błędem i nie ma dla niego miejsca w telewizji publicznej, jednak obecnie nie jest już tego taki pewny. Sprawdzając własną, zapchaną skrzynkę mailową przekonał się bowiem, że Adam, oprócz wrogów, ma również rzesze zwolenników.
Co gorsza, wszyscy oni postanowili wysłać do prezesa maile w wyrazami poparcia dla Nergala, co
skutecznie wykluczyło korzystanie z poczty elektronicznej (zobacz: Nergal zbiera zwolenników!). Jak informuje Fakt, powołując się na swoich informatorów z TVP, prezes Braun przestaje być pewien czy dobrze zrobił, skreślając Darskiego.
Czy dobrą drogą jest uleganie zawsze naciskom grupy, która akurat najgłośniej krzyczy?