Anna Mucha nie jest chyba pewna swojej pozycji zawodowej, skoro na każdym kroku podkreśla, że ciąża i macierzyństwo nie będą przeszkadzać jej w pracy. Muszka, podobnie jak większość jej koleżanek z show biznesu, nie zamierza tracić czasu na urlopie, tylko jak najszybciej wrócić do swoich obowiązków. Niestety, nie wiadomo jeszcze, czy w ogóle będzie miała do czego wracać...
Teraz pojawiły się informacje, że aktorka, która najpierw szukała niani, chce jednak postawić na dobrą i sprawdzoną instytucję babci. Jej matka ponoć bardzo szybko zaoferowała swoją pomoc przy dziecku, żeby Mucha nie musiała zdawać się na obce osoby.
Już myśli o tym, co będzie po urodzeniu dziecka. Nie ma zamiaru zatrudniać do niego sztabu opiekunek - relacjonuje osoba z otoczenia Ani w rozmowie z tygodnikiem Świat i Ludzie. Pomoc przy wychowaniu natychmiast zaoferowała jej mama. Ania początkowo nie była przekonana do tej wizji, ale uległa. Sama była wychowywana przez babcię Irenę. I model kochającej babci znakomicie się sprawdził.
Ciekawe, czy uda się jej pobić rekord Magdy Mołek...href="https://www.pudelek.pl/artykul/34811/molek_juz_dzisiaj_wraca_na_antene/">