Sytuacja Jana Pospieszalskiego w Telewizji Polskiej jest wyjątkowo skomplikowana. Dwa dni temu prawicowe media donosiły, że ostatecznie nie podpisano z nim kontraktu i jego autorski program nie znajdzie się w jesiennej ramówce TVP. Zobacz: NIE BĘDZIE Pospieszalskiego w TVP!
Teraz pojawiły się jednak informacje, że dziennikarz będzie nadal współpracował z telewizją publiczną. Jak zapewniają władze stacji, opóźnienie w podpisaniu umowy z Pospieszalskim wynika nie z niechęci, czy zerwania rozmów, ale z "powodów formalnych".
_**Zarząd TVP ma w przyszłym tygodniu podjąć ostateczną decyzję w sprawie umowy na emisję nowego programu Jana Pospieszalskiego**_ - mówi w rozmowie z Wirtualnymi Mediami Joanna Stempień-Rogalińska, rzecznik TVP. Informacje, że Jan Pospieszalski nie będzie miał programu w TVP, są nieprawdziwe. Podpisanie umowy opóźniło się o tydzień z powodów formalnych, temat wraca na zarząd w przyszłym tygodniu i wszystko wskazuje na to, że sprawa zostanie sfinalizowana.
Czy trwająca od stycznia awantura o Pospieszalskiego wreszcie się skończy?