Odejście Magdy Roman z _**Top Model**_ przedstawiane jest jako wielkie zaskoczenie, jednak niemal pewnym jest, że dziewczyna nosiła się z tym zamiarem już od dłuższego czasu. Na pewno nie bez znaczenia były pozytywne opinie, które zebrała od szefa portalu models.com. Powiedział on, że w światowych stolicach mody dostałaby pracę niemal od ręki. Nic dziwnego, że postanowiła poszukać szczęścia poza programem.
Michał Piróg, który tym razem nie towarzyszył dziewczynom przyznaje, że Magda chciała zrezygnować już wcześniej. Co więcej, twierdzi, że pewnie udałoby mu się namówić na rozebranie, jeżeli tylko miałby okazję...
Mnie nie było na tej sesji i trochę żałuję. Bo Magda już chciała zrezygnować wcześniej, w momencie, kiedy mieliśmy sesję w kominie - mówi Michał w rozmowie z Gazetą Wyborczą. I, czego chyba nie było w odcinku, zawarliśmy taki deal, że ja zawisnę pierwszy i jej pokażę, że wszystko jest w porządku i to ją przekonało. Być może, gdybym był na tej sesji, to bym się rozebrał, bo to jest bardzo ciężkie. Bo można się rozebrać tak, aby nic nie było widać, tylko trzeba ją przekonać do tego. Ale, jeżeli nie chciała, to szanujmy jej zdanie, bo taka jest prawda, że żadna modelka w życiu prywatnym nie musi się na to decydować i Magda się nie zdecydowała i to fajne z jednej strony, z drugiej strony szkoda dla programu, bo Magda miała duże szanse**.**
Jest tylko jedna rzecz, która mnie zastanawia: skoro wiedziała, że nigdy tego nie zrobi, to po co przyszła do programu? Przecież w każdej edycji, na całym świecie, jest ta sesja. I dziewczyny niektóre wychodzą obronną ręką, są super zasłonięte, pozują gdzieś plecami, nic nie widać, także w każdej sytuacji można sobie poradzić. Ale podjęła taką decyzję, nie chciała, trudno. Z mojej strony szkoda, bo mogłaby jeszcze trochę zawalczyć w programie, ale mam nadzieję, że będzie pracowała, bo to ona wylądowała na models.com i gdzieś tam wzbudza jakieś zainteresowanie. Być może to było tak, że ona nie musiała iść dalej i spokojnie sobie poradzi.
Może 22-letnia Roman chciała po prostu "zawalczyć" o swoją karierę w nieco inny sposób niż jej koleżanki?