Trwa ładowanie...
Przejdź na

Michael Douglas: "Byłem O KROK OD ŚMIERCI!"

200
Podziel się:

"Poziom diagnozy jest bardzo niski. Przez osiem miesięcy leczono mnie na lekkie przeziębienie!"

Michael Douglas: "Byłem O KROK OD ŚMIERCI!"

Po roku walki z rakiem krtani Michael Douglas postanowił opowiedzieć publicznie o swojej chorobie. Aktor czynnie zaangażował się w działalność na rzecz walki z nowotworami, a także bierze udział w akcjach uświadamiających zagrożenia, jakie niesie choroba. W rozmowie ze stacją radiową WNYC 67-letni Douglas opowiedział, jak wielu lekarzy odwiedził, zanim wykryto u niego guza w krtani:

Poziom diagnozy jest nadal bardzo niski. Przez osiem miesięcy leczono mnie na lekkie przeziębienie. W końcu znalazłem specjalistę od uszu i gardła w Montrealu. On kazał mi otworzyć usta, zajrzał mi do krtani i spojrzał na mnie w taki sposób, że wiedziałem od razu, że mam raka.

W ciągu kilku dni zrobiono mu biopsję i dowiedział się, że ma nowotwor w czwartym, już najgroźniejszym stadium. Choroba była bardzo zaawansowana i lekarze nie dawali mu dużych szans na wyleczenie.

Przez tak długi czas choroba zdążyła się rozwinąć. Gdyby zdiagnozowano mnie wcześnie, w ogóle nie przechodziłbym przez chemioterapię - mówi. To straszne, że lekarze traktowali mnie jak kolejny przypadek przeziębienia. Byłem o krok od śmierci.

Michael Douglas nie jest jeszcze w pełni wyleczony. Przez kolejne pięć lat musi chodzić na kontrole i mieć świadomość, że nowotwór ma aż 80 procent szans na przerzuty.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(200)
WYRÓŻNIONE
gość
13 lat temu
100 nobli dla tych którzy wymyslą lek na to cholerstwo
gość
13 lat temu
faktycznie lekarze w USA to nieźli debile
gość
13 lat temu
tak samo było z moim tatą,niby przeziebienie a po roku diagnoza rak:-(
gość
13 lat temu
No proszę,a ja myślałam,że to tylko w naszym kraju służba zdrowia jest "chora". Straszne,jak z diagnostyką jest byle jak i to wszędzie!
gość
13 lat temu
"szansa" jest tylko na pozytywne rozwiazanie a u niego istnieje ryzyko albo prawdopodobienstwo przerzutow. starajcie sie bardziej bo czesto jestescie jedyna rzecza, ktora czytaja malolaty- macie misje do spelnienia, hehe
NAJNOWSZE KOMENTARZE (200)
Marcinowe Rec...
11 lat temu
Nowy film z Michaelem Douglasem "Behind the Candelabra" to całkiem fajny film. Douglas świetny, a Damon jeszcze lepszy. Jak zawsze pełna recenzja poniżej. ZAPRASZAM.
gość
13 lat temu
wspanialy aktor
gość
13 lat temu
niestety w Polsce sa tacy sami bo dokladnie w ten sam sposob wykonczyli moja mame:(
gość
13 lat temu
sama mam lub miałam raka naprawdę nie życzę nikomu......... :(((((((((((((((
gość
13 lat temu
mnie tez sie wydaje, ze to jest naciagniete, u mnie w rodzinie osoba w 3 stadium ma calkowicie wycieta krtan, nie mowi teraz i ma rurke, co prawda tez byla leczona na migdalki przez dwoch lekarzy, a tu ostatnie stadium raka rzekomo i ma sie dobrze, no bardzo ciekawe
gość
13 lat temu
zdrowia zycze
gość
13 lat temu
TO TAK JAK W SZCZECINIE NA PAMIE NA POMORZANACH. INDOLENCJA, BRAK KONTROLI I WSZECH GŁUPOTA NI I KRZDZIERZE NA PARKINGACH
gość
13 lat temu
bzdury, jeśli nowotwór miał 4 stopnia tzn że jest to już najgorsze stadium. A nawet gdyby miał 1 stopnia to i tak musiałby się poddać chemioterapii.
gość
13 lat temu
życze mu jak najlepiej, lubie go
gość
13 lat temu
Przykre,kiedy patrzy się na człowieka przed i w trakcie,lub po chorobie.W tym przypadku chęć życia wzięła górę nad chorobą i to jest najważniejsze.
gość
13 lat temu
To sie niestety czesto zdarza. Pacjent sam musi sie diagnozowac, bo lekarze podchodza do niego rutynowo.
gość
13 lat temu
To sie niestety czesto zdarza. Pacjent sam musi sie diagnozowac, bo lekarze podchodza do niego rutynowo.
gość
13 lat temu
4 stopien to zlosliwosc raka (najwieksza) ale nie musi byc przerzutow . mam 3 stopien i ani jednego przerzutu. na meta robi sie oddzielene badania oznaczone litera N i M
gość
13 lat temu
on chyba sciemniał , nie chciał przyznać się do chroby ,żeby go nie wykluczyli z obsady
...
Następna strona