To była dość długa droga dla Gienka Loski, ale widać finał już blisko. Piosenkarz uliczny swoich sił próbował najpierw w Mam talent, z którego sam ostatecznie zrezygnował. Udział w pierwszej polskiej edycji X Factor zapewnił mu zwycięstwo i sporą rzeszę fanów. Prawdziwą próbą popularności i pokładanego w nim zaufania będzie wydanie debiutanckiego albumu.
Płyta Hazardzista, sygnowana nazwą Gienek Loska Band, trafi do sklepów 21 listopada. Wydawca zapowiada, że fani wokalisty będą zadowoleni:
Z jednej strony to lekcja klasycznego rock'n'rolla, wywiedzionego hen od Allman Brothers i Zeppelinów, a z drugiej wierność własnym korzeniom, pojawiające się motywy ludowe z połączeniem wschodniej śpiewności w głosie Gienka, która przywodzi na myśl niezapomniane, rockowe lata Czesława Niemena - czytamy w oficjalnym oświadczeniu prasowym.
W ramach promocji zespół rusza w trasę koncertową po całej Polsce. Myślicie, że ma szansę dobrze się sprzedać? A może minęło już zbyt wiele miesięcy od szczytu jego popularności?