Dziwnie plączą się losy ludzi w polskim show biznesie. Mogłoby się wydawać, że Maja Sablewska, skonfliktowana ze swoją byłą podopieczną, Dodą i oraz były chłopak piosenkarki, obsmarowany przez nią wielokrotnie w tabloidach, są skazani na to, by zostać najlepszymi przyjaciółmi. W końcu tak wiele ich łączy. Wygląda jednak na to, że znacznie większe szanse mają na to, by zostać wrogami. Stawka jest większa niż życie - to fotel trzeciego jurora w programie _**X Factor**_.
Z tego, że Sablewska nie sprawdziła się w tej roli, zdał sobie już sprawę nawet autor tego pomysłu, dyrektor programowy stacji, Edward Miszczak. Jak donosi tygodnik Na żywo, powołując się na informacje pozyskane od pracowników show, producenci _**X Factor**_ coraz poważniej biorą pod uwagę pomysł zastąpienia jej przechwyconym z _**The Voice of Poland**_ Nergalem, najwyraźniej niedocenianym przez telewizję publiczną.
_**Maja była najmniej wyrazistym członkiem jury**_ - mówi informator tabloidu. Producenci programu chcą, by zastąpił ją ktoś bardziej energiczny. Adam Darski, który do grudnia będzie jurorem "The Voice of Poland" został zaproszony na rozmowy do TVN. Decydentów komercyjnej stacji, w przeciwieństwie do publicznej, nie zrażają wybryki Nergala.
Maja Sablewska przyjęła te plotki z rezygnacją:
Wierzę, że TVN wybierze najlepiej, jak powinna - stwierdziła dyplomatycznie. Byłoby mi przykro, gdybym nie wzięła udziału w kolejnej edycji, ale co ma być to będzie.
Dodajmy, że idealnym zwolennikiem tej kandydatury może być Kuba Wojewódzki, który nie znosi Sablewskiej, a przyjaźni się z Darskim...