Mamy złe wieści dla fanów talentu Adele. Kuracja farmakologiczna oraz zabiegi medycyny naturalnej nie powstrzymały krwotoku z jej strun głosowych. Brytyjska gwiazda nadal czuje się źle i prócz choroby gardła cierpi także na poważne przeziębienie. Wokalistka już dwa razy odwołała swoją trasę koncertową ze względu na problemy z głosem. Zdaniem lekarzy jeszcze długo nie będzie mogła stanąć na scenie.
Lekarze kategorycznie zabronili jej śpiewać. Adele odwołała wszystkie występy, odpoczywa i czeka na zabieg, który miejmy nadzieję uratuje jej głos - powiedział przedstawiciel wytwórni płytowej, która zajmuje się karierą piosenkarki. To radykalna decyzja, ale nic innego nie pomoże zastopować krwawienia.
Na swoim Twitterze Adele zwróciła się do fanów z prośbą o cierpliwość i dodała dramatycznie: _**Moje struny głosowe nadal krwawią!**_
Stanu zdrowia Adele nie poprawia jej uzależnienie od papierosów. Trudno rozstać się jej z nałogiem, choć lekarze wielokrotnie informowali ją, że to właśnie od palenia jej struny są tak osłabione.