Britney Spears rozpoczęła w czwartek brytyjską część swojej trasy koncertowej Femme Fatale Tour. W jej ramach zagra siedem koncertów na Wyspach, później poleci do Azji oraz Ameryki Południowej. Osoby pracujące przy koncertach piosenkarki w Wielkiej Brytanii nie należą do najbardziej dyskretnych. Do prasy wyciekła właśnie lista żądań gwiazdy. Nie byłoby w niej w sumie niczego dziwnego, gdyby nie jeden punkt.
Wymagania nie wydają się szczególnie wygórowane. W garderobie piosenkarki podczas koncertu musi się znaleźć półmisek z usmażonymi rybami i frytkami. Obok tego leżeć ma talerz z... cheeseburgerami z McDonalda bez bułek oraz pasta do zębów. Na szafeczce obok kanapy ma zaś stać... zdjęcie księżnej Diany.
Britney uwielbia monarchię, a Diana w wielu aspektach jest dla niej inspiracją – wyjaśnia informator z jej ekipy. Gdy jest w Wielkiej Brytanii, w ogóle nie liczy kalorii.
Macie ochotę na cheeseburgera bez bułki?