Za nami ostatni półfinał drugiej edycji Must Be The Music. We wczorajszym odcinku poznaliśmy kolejnych dwóch wykonawców, którzy wystąpią w przyszłotygodniowym finale programu. Tym razem największą liczbę głosów zdobył zespół beatboxowy Bruk Brothers oraz grający na gitarze 17-letni Maciej Czaczyk.
Jesteś faworytem moim. Twój występ jest zawsze wyjątkowy. Za każdym razem mnie urzekasz tym samym, a teraz czymś innym. Śpiewasz pięknie i słucha się tego z przyjemnością – zachwycała się Kora. Tu jest postać, którą ja kupuję w całości. Generalnie wspaniale – wtórował jej Adam Sztaba.
Trzecie miejsce, które nie gwarantuje udziału w finale, zajęła Urszula Drożdż. Lubię ładne i zdolne. Bardzo dobrze śpiewasz. Życzę ci, żebyś znalazła w życiu dobrego kompozytora. Dzisiaj mnie zauroczyłaś – mówiła Ela Zapendowska. Tuż za nią uplasował się zespół Plan, którego wokalistka wpadła w oko Łozowskiemu. Chętnie wezmę do domu. Frontmanką jestem zauroczony – mówił.
Dużym zaskoczeniem dla jurorów z pewnością była mała liczba głosów dla murowanego finalisty, zespołu Limboski. To jest magiczne – mówiła Kora. Tworzycie nieprawdopodobny klimat. Bardzo ambitna, dobra muza – komentował Łozo. Jestem zachwycona – wtórowała im Zapendowska.
W finale wystąpi dodatkowo dwóch artystów, którym widzowie przyznają "dzikie karty". Kogo typujecie na zwycięzcę tej edycji?