Jak już niejednokrotnie pisaliśmy Kuba Wojewódzki nie przepada za swoją koleżanką z jury X Factor. I najwyraźniej nie zamierza tego ukrywać. Podczas pierwszej edycji poniżał ją przy kazdej okazji, a po finałowym odcinku dał do zrozumienia, że lepiej by się już więcej nie spotykali w tym samym miejscu.
Nie jest tajemnicą, że dyrektor programowy TVN-u Edward Miszczak ma do Wojewódzkeigo słabość. Uważa podobno, że Kuba ma dobre wyczucie jeśli chodzi o osobowości telewizyjne. Skoro więc powiedział, że z Mai Sablewskiej nic już nie będzie, to zapewne ma rację. Podobno Wojewódzki przypieczętował jej koniec zdaniem, że nie wyobraża sobie kolejnej edycji z jej udziałem. Jak donosi Fakt, sprawa jest już przesądzona. Kolejna edycja obędzie się bez niej Sablewskiej.
Nie wiadomo jeszcze, kto przyjdzie na jej miejsce. Jeżeli Kubie rzeczywiście uda się jej pozbyć, zyska wroga na całe życie. Maja chyba naprawdę szczerze go znienawidzi.