W emitowanej w programie SOS dla świata relacji z podróży do Indonezji nie znajdą się sceny z gołym Michałem Pirogiem pod prysznicem. Jak donosi Fakt, producent programu zdecydował się wyciać ten fragment, ku wielkiemu żalowi celebryty, który uważał, że relacja z jego kapieli z pewnością uatrakcyjni program.
Występowanie nago nie jest dla mnie przerażające, bo ciało jest tylko i wyłącznie ciałem, służy do komunikowania - wyjaśnia zawiedziony Piróg. Głupio wygląda człowiek pod prysznicem w kostumie kąpielowym. Nie czuję skrępowania, gdy pokazuję się przed ludźmi nago. Nie jest to dla mnie temat tabu.
Piróg jest zdania, że taki widok jest atrakcyjny dla widzów. Dziewczyny z Top model są dopiero uczone takiego podejścia. Wkrótce prawdopodobnie zrozumieją, że "ciało służy tylko do komunikowania".