Pamiętacie, jak przed wyborem finałowej 14-tki uczestniczek drugiej edycji Top Model Karolina Korwin-Piotrowska stwierdziła, ze "mają w programie prawdziwą foch-lady"? Wygląda na to, że jurorka miała na myśli Dorotę Trojanowską, 23-letnią mamę z Grudziądza.
Od razu trzeba przyznać, że dziewczyna nie ma łatwo - w niemal każdym odcinku czepiają się jej Marcin Tyszka i Dawid Woliński wytykając, że wygląda i zachowuje się "staro", jest gruba i na każdym zdjęciu wygląda tak samo. Aspirująca modelka nie przejmuje się tymi komentarzami, często wdając się w ostre dysputy, czy to podczas wykonywania zadań, czy w czasie panelu jurorskiego. Jak do tej pory broniła się w różnych konkurencjach (jak udział w reklamie telewizyjnej w ubiegłym tygodniu), a także podczas sesji zdjęciowych. Ma też wsparcie w Dżoanie i Korwin-Piotrowskiej.
We wczorajszym odcinku Dorocie puściły jednak nerwy. Podczas współpracy z młodym projektantem, który miał stworzyć kreację jak najlepiej odzwierciedlającą charakter uczestniczki, do akcji wkroczył Woliński, krytykując cały jej zamysł i tradycyjnie orzekł, że wygląda za staro.
Nawet, jakbym wyglądała jak milion dolarów, to i tak tam zejdę i usłyszę, że jestem starą babą, na dodatek grubą, więc mam to w dupie, co on mi powie - stwierdziła Dorota. Następnie Woliński zabrał się za... darcie jej sukienki tak, aby odsłonić niemal całe pośladki. Słuchaj, nie ważne, co będę miała na sobie, i tak będę starą babą dla ciebie! - skomentowała.
- Ja ciebie widzę tak, w sexy, krótkim czymś...
- Jak jestem sexy, to mówisz, że jestem wulgarna, że mogę tylko dupę pokazywać!
- A w czym byłaś wulgarna? Kiedy powiedziałem, że jesteś wulgarna?
Na to pytanie Dorota już nie odpowiedziała. Nie szczędziła jednak mocnych słów już po tym, jak projektant zniknął z pola widzenia:
- Znowu jestem starą babą, mam tego dość po prostu. Może kurwa mać chcę być starą babą, co go to interesuje? Stare baby nie mają prawa do życia? Niech się wali!
Następnego dnia, już w przerobionej sukience, tuż przed pokazem, również nie prezentowała zbyt optymistycznego podejścia.
- _**Czuję się jak wielka bania i nic tego nie zmieni!**_ - mówiła rozgoryczona. Tak mi się nie podoba, że najchętniej bym to kurwa rozerwała... Nie mogę sobie pozwolić, żeby zawsze po mnie wszyscy jechali. To niech mnie wypierdolą w końcu stąd, i dadzą mi wreszcie spokój, bo ja mam już tego dość. Nie będę nigdy chuda, mówiłam od samego początku!
Niestety, jurorzy nie posłuchali Trojanowskiej i postanowili przedłużyć jej udział w programie o co najmniej jeden tydzień, a także pochwalili jej stylizację. Za najlepsze uznano zdjęcie Joasi, doceniono również Anię i Olgę. Z show pożegnała się zawsze pewna siebie i swoich predyspozycji do bycia modelką Viktoria. Miejmy jedynie nadzieję, że jej powrót do szkoły po rozebraniu się przed kamerami nie będzie aż tak bolesny... Zobacz: "Nie lubię nagich kobiet w telewizji"