Madonna nie lubi się wpisywać w panujące standardy i chętnie je łamie. Jak sama mówi, zależy jej na wprowadzaniu rewolucji, burzeniu stereotypów, które ograniczają ją jako kobietę i artystkę. Okazuje się, że sprzeciwiała się narzuconym regułom już w młodości, o czym opowiedziała w wywiadzie w najnowszym numerze Harper’s Bazaar.
Chłopcy w mojej szkole śmiali się ze mnie. Nazywali mnie owłosionym potworem – wspomina. Gdy poszłam do liceum, zobaczyłam, jak popularne dziewczyny zachowywały się, by zdobyć facetów. Wiedziałam, że nigdy się w to nie wpasuję. Zdecydowałam się więc iść po prąd. Nie nosiłam makijażu, nie czesałam się. Nie chciałam golić pach. Byłam owłosiona.
Piosenkarka nie goliła jedynie pach. Również miejsca intymne pozostawiała nienaruszone. Zobacz: Naga, OWŁOSIONA Madonna (TYLKO DLA DOROSŁYCH)!
Z jakiegoś powodu czuję, że nigdy nie opuściłam liceum - kontynuuje. Jeśli nie pasujesz, ktoś skopie ci dupę. To się nie zmieniło. Zawsze zdawałam sobie sprawę z różnic i tego, jak trzeba się zachowywać, by być popularnym.