Lindsay Lohan jest wściekła na swojego byłego ochroniarza, który chce napisać o niej książkę.
Były przyjaciel, który miał mnie ochraniać, zrobił coś dokładnie przeciwnego! Pobiegł do jakiegoś brytyjskiego tabloidu, by zarobić na mnie parę dolarów - pisze Lindsay na swoim blogu. Ukradł moje aparaty i karty pamięci, majtki (!), biżuterię, a nawet pieniądze! Jest zwykłym przestępcą i właśnie dlatego został zwolniony w zeszłym roku. Odpowie za nieprawdziwe historie i zdjęcia, które ostatnio wszędzie rozprowadza.
Powiedzcie Lee, co o nim myślicie - zakończyła Lindsay i podała numer telefonu "byłego przyjaciela".
Cios poniżej pasa - wygląda na to, że Lindsay jest naprawdę zła. I będzie chyba jeszcze gorzej, bo Lee T. Weaver chce opublikować książkę, w której opisze, jak ochraniał Paris Hilton, Nicole Richie i Lindsay.
Jak sam twierdzi, zrezygnował z ochraniania aktorki, dla której pracował przez dwa lata, bo była zbyt niebezpieczna, by w jej pobliżu przebywać.
Widziałem, jak starała się chwycić Mariah Carey za tyłek i cycki, którejś nocy kiedy razem tańczyły - powieda Weaver o swojej klientce.
Lindsay nie była jednak w tak dobrym nastroju, kiedy spotkała się pewnego razu z Jessiką Simpson i jej świtą:
Jessica siedziała ze swoimi znajomymi przy stoliku, a Lindsay była przekonana, że ta rzuca jej jakieś wrogie spojrzenia. Podskoczyła do stolika i wyciągnęła z niego Jessicę, targając ją za włosy. Musiałem ją od niej odciągać siłą.
Widziałem wiele hollywoodzkich gwiazd, które traciły nad sobą kontrolę, ale nikt nie jest szalony jak Lindsay.
