Halle Berry bardzo żałuje, że zrobiła sobie tatuaż na pośladku.
Aktorka twierdzi, że jej największym błędem było wytatuowanie sobie na pupie imienia swojego pierwszego męża Davida Justice'a. Dała go sobie już przerobić na kwiat słonecznika, ale to wcale nie znaczy, że przestała o nim myśleć:
Wybrałam słonecznik, bo kiedy zbliża się ciemność, on się zamyka, by się zregenerować. Ale tak naprawdę żałuję, że dałam sobie zrobić ten tatuaż. Czysta, gładka skóra jest zawsze lepsza.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.