Przykład Dody pokazał, że nawet rozebranie się do naga na plaży w teledysku niekoniecznie pomaga w sprzedaży płyt. Ludzie i tak nie ruszą do sklepów po płytę, jeśli nie spodoba im się muzyka. Widać, że lekcji z porażek koleżanki z branży nie wyciągnęła Natalia Lesz, bo postanowiła chyba iść podobną drogą.
Miesiąc temu do sklepów trafił jej nowy album, That Girl. Jako że przeszedł raczej niezauważony, Natalia postanowiła zorganizować imprezę i zrobić wszystko, aby o niej mówiono. Wczoraj w klubie Bank obył się występ promujący nowy krążek.
Lesz zaprezentowała się w krótkiej sukience z serduszkami. Wyginając się na scenie we wszystkie strony co chwilę pokazywała majtki. Myślicie, że podniosą sprzedaż? :)
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.