Zbliża się premiera perfum Lady Gagi. Nazwa nie będzie specjalnym zaskoczeniem - najprawdopodobniej będą się nazywać Monster. Gwiazda kończy pracę nad zapachem, o którym pisaliśmy na początku roku (zobacz: Perfumy Gagi będą miały zapach... KRWI i SPERMY!), i przygotowuje się do zaprezentowania końcowego efektu na wiosnę.
Potwierdziły się doniesienia, że Gaga zażyczyła sobie perfum posiadających nuty zapachowe... krwi i spermy. Firma Coty postanowiła pogodzić dziwactwa piosenkarki z realiami rynkowymi i wyprodukowała aromaty bazujące na naturalnych wydzielinach ciała. Gwiazda zapoznała się już z propozycją zapachową specjalistów i wybrała ciężką, intensywną woń.
_**Moje perfumy będą pachnieć jak droga dziwka**_ - reklamuje na Twitterze Gaga. Mają w sobie prawdę, bo pachną pierwotnymi wydzielinami człowieka.
Nie jesteśmy przekonani czy to na pewno dobra reklama. Chyba że chodzi jej o jakieś skojarzenie z filmem Pachnidło. Niestety, wątpimy, by efekt był aż tak powalający. Zdecydujecie się spróbować?