Mimo miażdżącej krytykioraz apeli osób, które film widziały przed premierą, fani Zmierzchu na całym świecie tłumnie ruszyli do kin. W piątek na duże ekrany trafiła pierwsza część Przed świtem, przedostatni film sagi. Od piątku do niedzieli obraz zarobił już 283,5 miliona dolarów!
Niemal połowa z tej sumy, 139,5 miliona dolarów, to zyski ze sprzedaży biletów w samych Stanach Zjednoczonych. Na drugim miejscu w Ameryce zadebiutował film Happy Feet: Tupot małych stop 2, który zarobił "jedynie" 22 miliony. Przed świtem, którego produkcja pochłonęła 110 milionów dolarów, poprawił równocześnie wcześniejszy rekord sagi. W 2009 roku Księżyc w nowiu zarobił w tym samym czasie 275 milionów dolarów. Tym samym Przed świtem zepchnął go na miejsce 11. zestawienia "najlepszych weekendów w historii".
283,5 miliony dolarów, jakie zarobił Przed świtem, nadal wypadają jednak dość blado w porównaniu z rekordzistą. Druga część Insygniów śmierci, ostatniego filmu o Harrym Potterze, zarobiła w 3 dni ponad 483 miliony dolarów.
Wybraliście się do kina i dołożyliście do tego imponującego zysku? A może wolicie jednak nie ryzykować?