Konfliktu między Jerzym Hoffmanem a lubiącymi wypić aktorami ciąg dalszy. Tym razem za pokrzywdzonego uważa się dla odmiany Borys Szyc, Odtwórca jednej z głównych ról w filmie _**Bitwa Warszawska 1920**_ uważa podobno, że najlepsze sceny z jego udziałem zostały wycięte w montażu. Cóż, to chyba problem większości polskich aktorów, chociaż tego typu sytuacje częściej zdarzają się na stołach montażowych Hollywood. Widocznie również pod tym względem dogoniliśmy zachód.
Borys twierdzi, że najciekawsze ujęcia z nim zostały wycięte - mówi w rozmowie z Faktem znajomy aktora. Zupełnie inaczej wyobrażał sobie ten film. Dlatego nie zdziwiły go słowa krytyki na jego temat.
Jak twierdzą widzowie, którzy przyszli na pokaz filmu w Łodzi, podczas gali Szyc ledwo trzymał się na nogach. Być może nie zauważył kilku z tych "najciekawszych ujęć"?