Wczorajszy, przedostatni przed wielkim finałem na żywo odcinek _**Top Model**_ nie przyniósł zbyt wielu niespodzianek. Zgodnie z przeciekami po pierwszym etapie eliminacji w Paryżu z programem pożegnała się Honorata Wojtkowska. Mimo pochwał, które otrzymywała od jurorów, na europejską stolicę mody okazała się "za szeroka".
Dwoma najważniejszymi zadaniami, które stały przed dziewczynami, było odwiedzenie czterech castingów do pokazów w ramach paryskiego Tygodnia Mody oraz udział w sesji wykonanej przez znanej sławy fotografa gwiazd, Andre Rau. Kulisy pokazać miał im ekscentryczny, przebrany za kobietę stylista Vincent McDoom.
Aspirujące modelki musiały w ciągu trzech godzin odwiedzić cztery znajdujące się w różnych częściach centrum stolicy Francji castingów i zrobić na projektantach jak najlepsze wrażenie. Co ciekawe, największy sukces z całej piątki osiągnęła Ania Bałon, która dostała się na wszystkie cztery pokazy. Koleżanki śmiały się z jej zachowania, szczególnie, kiedy poprosiła jedną z projektantek o możliwość ponownego zaprezentowania się. Konkurentki - głównie Olga - skomentowały tę sytuację wyjątkowo złośliwie, jednak dzięki temu Ania dostała kolejny angaż. Drugą najlepszą była Kaczyńska (3 pokazy), dalej Michalina (2 pokazy) oraz Joanna, która pojawiła się na jednym z wybiegów. Najgorzej poradziła sobie Honorata, której nie wybrał nikt.
Sesja odbywała się w paryskiej dzielnicy artystów, Montmartre. Honorata pozowała z wrotkami na nogach, stojąc na schodach przed Bazyliką Sacré-Coeur, Ania - na znajdującej się poniżej karuzeli. Joanna wystąpiła z bagietkami pod pachą i psem na smyczy w jednej z ciasnych uliczek, Michalina w słynnej kawiarence, w której toczyła się akcja filmu Amelia. Najlepsza lokalizacja trafiła się Oldze, która pozowała przed jednym z najbardziej rozpoznawalnych symboli Paryża, teatrem Moulin Rouge. I to właśnie jej zdjęcie zostało uznane za najlepsze w tym odcinku.
Ku naszemu zaskoczeniu na faworytkę wyrasta jednak Ania. Chociaż nadal jest infantylna, widać w niej dużą determinację i chyba nieco większe szanse na prawdziwą karierę, niż w przypadku Pauliny Papierskiej. Będziecie jej kibicować?