Czyżby był to prawdziwy koniec panowania Kardashianów w amerykańskim show biznesie? Okazuje się bowiem, że ekspresowy rozwód, na którym chciała zarobić Kim, może stać się pierwszym gwoździem do trumny. Zaczęło się od petycji w sprawie usunięcia ich reality shows z telewizyjnych ramówek, a teraz do bojkotu Kardashianów dołączyć może jedna z największych firm producenckich. Rzecznik prasowy E! zaprzecza, jakoby szykowano się do specjalnych, świątecznych wydań programów z ich udziałem.
_**Doniesienia, iż powstać mają specjalne materiały z udziałem rodziny Kardashianów są kompletnie nieprawdziwe**_ - mówi przedstawiciel firmy w rozmowie z Hollywood Reporter. Takie odcinki nigdy nie były nawet w planach, trudno więc mówić o emisji czegoś, co w ogóle nie powstało.
Kilka dni wcześniej pojawiły się bowiem doniesienia, że trwają rozmowy o zaangażowaniu Kim i jej bliskich do okolicznościowych epizodów świątecznych, za które oczywiście otrzymaliby "godziwe" wynagrodzenie. Najwyraźniej jednak okazało się, że spadające notowania celebryckiej rodziny zmusiły producentów do zastanowienia się, czy płacenie im jest aby na pewno dobrym pomysłem.
Wygląda więc na to, że święta w tym roku będą skromniejsze...