Modelka porno i poczytna autorka mało ambitnych książek, Katie Price, ma majątek wart około 65 milionów dolarów. Takie pieniądze zwabiły osoby mające na nie niemałą chrapkę. W lutym tego roku ujawniono, że policja poinformowała "Jordan", że jest na celowniku porywaczy i rabusiów. Sprawa na kilka miesięcy przycichła, by znów wypłynąć na wierzch. W wywiadzie z The Mirror Katie wyznała, że pod jej samochodem przyczepiono urządzenie namierzające.
Oddałam samochód do przeglądu 16 sierpnia, więc wiem, że ktoś węszył przy nim od tamtego czasu – mówi Price. Ktokolwiek to podłożył, wiedział, gdzie jestem i mógł mnie śledzić. To przerażające. Policja zajęła się tą sprawą i mamy nadzieję, że namierzą odpowiedzialną za to osobę.
Pierwszą rzeczą, o jakiej pomyślałam, to moje dzieci i ich bezpieczeństwo – kontynuuje w The Sun. Czułam, że zbiera mi się na wymioty. Zadzwoniłam do mamy i wszystko jej opowiedziałam. Coś takiego to najgorszy senny koszmar. Na początku roku policja poprosiła mnie, żebym zwiększyła swoją ochronę. Teraz będzie jej jeszcze więcej.