Katarzyna Skrzynecka jeszcze przez jakiś czas zostanie w szpitalu, by być przy swojej córeczce. Nie przeszkadza jej to jednak w udzielaniu wywiadów ze szpitalnego łóżka. W najnowszym numerze Party chwali się, że chce wrócić do formy sprzed ciąży tak szybko, jak tylko się da. Zależy jej, by jak najszybciej mieścić się w ubrania w rozmiarze 38 i pojawić w telewizji.
W odzyskaniu figury ma jej pomóc oczywiście mąż, kulturysta, który o dietach wie całkiem sporo. To on przygotuje jej posiłki i zestaw ćwiczeń.
Marcin gotuje po prostu bajecznie. Pod jego okiem odżywiam się zdrowo i na szczęście nie nęka mnie wzmożony apetyt, który często gubi kobiety w ciąży - chwali się w tabloidzie. Zasada numer jeden to umiar. Wrócę do pracy tak szczupła, że kłódka nieczynnego obecnie teatru Bajka sama spadnie na mój widok.
I może nawet odnajdzie się dyrektor?