W zasadzie nie wiadomo, dlaczego Adam Darski pojawił się w programie swojego przyjaciela Kuby Wojewódzkiego dopiero teraz. Być może TVN nie chciał promować show konkurencyjnej stacji, w której karierę robi obecnie Nergal. Trudno jednak było przepuścić okazję do rozmowy z pierwszym satanistą RP. I ten właśnie wizerunek był motywem przewodnim całego programu.
- Ja mam do kościoła polskiego i ludzi którzy stoją za nim taki sado-maso stosunek - mówił Darski pytany o podejście do tego, co się wokół niego dzieje. Medialne próbuje się mnie ukamienować, wiadomo, inkwizycja medialna. Przed wyborami miałem ponton, mieszkam blisko plaży i w zależności od wyników sru do Peru, albo zostaję, także najbliższe 4 lata zostaję.
- Czujesz się odpowiedzialny za rozwój rewolucji laickiej w Polsce?
- Nie jestem skromny, ale nie jestem na tyle arogancki, żeby powiedzieć... wiesz, może małą cegiełkę dołożyłem. Wiesz, że od kilkunastu lat ludzie tacy jak ty byliśmy niezagospodarowanym elektoratem, mieliśmy do wyboru albo prawo albo w lewo, co było frustrujące. Myślę, że proces laicyzacji zaczął się w latach 90-tych, dzisiaj mamy 36 procent ateistów w Polsce. Yes!
- Jakbyś mógł wysłać SMS-a do Boga, to co byś mu napisał? Masz 160 znaków.
- Boże, skoro jesteś wszechmogący, czy możesz stworzyć kamień, którego nie będziesz mógł unieść?
(...)
- Dlaczego w XXI wieku rozpętałeś dyskusję o szatanie? Przecież to jest śmieszne!
- Szatan jest jednym z najbardziej aktualnych symboli, dlaczego mam z niego nie korzystać? Pamiętasz taki film jak "Żywot Briana"? Tam cały czas nabijają się z początków religii.
- O co ci chodzi z tą religią? O co chodzi z kościołem?
- Ja od dzieciaka bardzo szanowałem swoją przestrzeń, a kościół gdzieś tam zawładnął bardzo bezczelnie i agresywnie naszą przestrzeń, mówiąc nam, co mamy robić. Myśl sobie, jak chcesz, postępuj według swoich zasad, dekalogu, czy coś tam, ale ode mnie się odpierdol, bo ja myślę dokładnie odwrotnie. Są ci ludzie, jest ten elektorat niezagospodarowany, oni zobaczyli, że wchodzi grajek i mówi, co myli, torpeduje wszystkie tabu.
- Po co się drze Biblię? To jest czyjeś tabu?
- Ja sam to kupiłem.
- Sam kupiłeś, sam podarłeś?
- Dokładnie tak, to jest mój przedmiot. Jak się kłóciłem z dziewczyną przez telefon, to się zdenerwowałem i rzuciłem nim o ścianę.
Darski opowiedział również o spotkaniu z taksówkarzem, który po jednej z imprez, na krótko przed tegorocznymi wyborami, wiózł go do domu. Muzyk przyznaje, że czuł nerwową atmosferę podczas całego kursu, bo kierowca nie odezwał się ani słowem. Na pożegnanie jednak rzucił: _**Panie Adamie, niech pan się tym kurwom nie da. Ja i wielu innych jest za panem!**_ - opisywał. Widziałem w oczach tego faceta, że to jest szczere, to co on mówi, bardziej w to wierzę, niż jakiś polityk mówi, że jest moim ziomalem, kiedy ja człowieka nie znam, nie popieram jego poglądów. Oficjalnie nie chciałbym pokazywać, że sympatyzuję z tą czy tamtą partią. Ja się na tym nie znam, jestem artystą, jestem człowiekiem estrady, a nie sejmowej ławy.
To chyba nieco inne niż podejście Kuby, który przez kolegów ze stacji nazywany jest "tubą propagandową jednej partii".
Wojewódzki pytał również o związki Nergala. Przypomniał, że Doda po raz pierwszy zobaczyła swojego przyszłego narzeczonego właśnie w jego programie.
- Wiesz, że Dorota wypatrzyła cię w tym programie?
- W takim razie moja przygoda medialna rozpoczęła się u ciebie.
- Jesteś z kimś?
- Coś się dzieje.
- Coś poważnego?
- Ja mam wbudowany jakiś dystans do... bardzo wiele rzeczy mi się przewartościowało po moim pobycie w szpitalu. W tej chwili jestem w momencie, że bardzo skupiam się na kreatywnej części mojego życia i chciałbym nadrobić czas, który mi uciekł, ale z drugiej strony spotykasz osobę i przestajesz się zastanawiać.
Wojewódzki nie byłby też sobą, gdyby nie zapytał o seks.
- A po białaczce długo wraca się do sprawności seksualnej?
- No, parę miesięcy.
Jak myślicie, czy słowa Nergala porównujace Biblię do telefonu komórkowego, który mozna zniszczyć znowu wywołają burzę? A może walczący z nim ludzie pogodzili się już z jego poglądami?