Relacje Szymona Majewskiego z szefami TVN-u uległy znacznemu ochłodzieniu kiedy zdecydował sie wystąpić w reklamie PKO BP, a zwłaszcza gdy do mediów wyciekła informacja o wysokości jego wynagrodzenia. Plotkowano nawet o odejściu lub wyrzuceniu Szymona ze stacji, która go wypromowała.
Obie strony doszły w końcu do wniosku, że potrzebują siebie nawzajem. Udało się wypracować kompromis, niestety niezbyt komfortowy dla Majewskiego. Producenci jego nowego show postawili mu bowiem konkretne warunki. Jeżeli chce zachować posadę, musi zostać celebrytą. Nie może już dłużej być gwiazdą na własnych warunkach.
Szymon musi promować programy stacji, pojawiać się na bankietach, aby znowu być odbierany jako twarz TVN - mówi w rozmowie z Faktem pracownik stacji.
I rzeczywiście Szymona mozna było zobaczyć na widowni _**Tańca z gwiazdami**_ podczas finałowej gali. Kamera pokazywała go tak często, że nie mógł to być przypadek.
Myślicie, że będzie pasował do takiej roli?