Lady Gaga zaczęła zachęcać kobiety i mężczyzn, aby spróbowali odkryć swoje alter ego. Gwiazda twierdzi, że dzięki wcielaniu się w męski odpowiednik lepiej poznała swoją seksualność. Po wręczeniu MTV Awards gwiazda udzieliła wywiadu, w którym opowiedziała o zmianach, jakie zaszły w jej życiu, gdy zaczęła eksplorować męską część osobowości.
Na początku myślałam, że to będzie jedynie ciekawe doświadczenie, wcielić się w kogoś, kto jest zupełnie inny niż ja. Kiedy spisywałam swoje przemyślenia i tworzyłam cechy osobowościowe Joe Calderone, zdałam sobie sprawę, że gdy przeżywam orgazm, zawsze chowam twarz. Ukrywam, co czuję, jakbym się wstydziła.
Dzięki grze aktorskiej i otwarciu się na inność, zaakceptowałam siebie. Już nie zakrywam twarzy, gdy mam orgazm - dodała. W prywatnych sytuacjach często jestem nieśmiała i wstydliwa. To zupełnie inna część mnie niż ta, którą pokazuję na scenie.
Lady Gaga często mówi o orgazmach i seksie, jednak trzeba przyznać, że nie jest wulgarna. Akurat w tej dziedzinie Doda mogłaby ją naśladować ;)