Marcin Tyszka doskonale wie, co musi zrobić, by wypromować się w mediach. Wiadomo - najlepiej zaistnieć kosztem kogoś innego. W Dzień Dobry TVN fotograf ostro zaatakował Paulinę Papieską. W rozmowie z prowadzącymi program powiedział, że zwyciężczyni pierwszej edycji Top model wygrała, bo "widzowie wybrali ją z litości". Dodał także, że kolejna odsłona show ma znacznie lepsze kandydatki na modelki, zaś Papierska "nie robi kariery na własne życzenie".
Poprosiliśmy Paulinę o skomentowanie tych bolesnych dla niej słów. Oto, jak podsumowała w rozmowie z nami zarzuty jurora:
Wydaje mi się że Pan Marcin, mówiąc takie słowa trochę zapomina że jest jurorem tego programu. To że zostałam zwyciężczynią pierwszej edycji "Top Model" nie było tylko zasługą widzów, ale także jury w którego skład Pan Tyszka wchodzi, bo to w końcu jury wybrało finałową trójkę.
Skomentowała także wypowiedź Tyszki na temat jej "podupadłej" kariery:
Natomiast jeśli chodzi o komentarz odnośnie tego że zginęłam, to się z tym nie zgadzam, przez pierwszą połowę roku zajmowałam się kampanią dla marki Max Factor, brałam udział w różnych eventach w Polsce, byłam w Turcji, brałam udział w sesjach dla Glamour, PerhapsMe, Custo Barcelona. Od trzech miesięcy buduję swoje portfolio, by w styczniu wyjechać za granicę, nie mogę się doczekać.
Natomiast jeśli Pan Marcin się tak wypiera mojego zwycięstwa, to bardzo dziękuję widzom. Dziwią mnie słowa, które padają z jego ust, bo nie mam z nim żadnego kontaktu i nie może wiedzieć, czym się zajmuję.
Pokazywaliśmy Wam wczoraj najnowszą sesję Papierskiej, którą oceniliście pozytywnie (zobacz: Nowa sesja Papierskiej!). Czy te zdjęcia nie dowodzą, że Korwin-Piotrowska i Tyszka krytykują ją teraz nie do końca sprawiedliwie?