Angelina Jolie zakończyła już pracę nad swoim debiutanckim filmem, który niebawem trafi do kin. Obraz pod tytułem In the Land of Blood and Honey opowiada kontrowersyjną historię kobiety, która zakochuje się w swoim gwałcicielu. Akcja rozgrywa się w czasie wojny na Bałkanach i skupia na konflikcie religijnym. Wczoraj do sądu w Kalifornii wpłynął pozew złożony przez Jamesa Braddocka, który utrzymuje, że aktorka ukradła mu pomysł na scenariusz.
Pisarz, który w 2007 roku opublikował opowiadanie, w którym Serbski mężczyzna zakochuje się w Bośniackiej muzułmance. Bohaterka jest wielokrotnie gwałcona przez żołnierzy i zmuszana do pracy w obozie. Na tym tle rozgrywa się dramatyczny romans postaci z dwóch walczących światów. Zarówno film, jak i tekst autorstwa Braddocka mają identyczną fabułę i różnią się jedynie w szczegółach.
Angelina Jolie ukradła mój scenariusz na film! Nie zamierzam pozwolić na to, aby ktoś sławny wykorzystał moją pracę. Sąd zadecyduje, jak wysokie odszkodowania będzie musiała zapłacić mi Jolie - powiedział pisarz w komentarzu dla Us Weekly.
Angelina nie musi reklamować swojego filmu. Najpierw było o nim głośno, gdy zgwałcone w trakcie wojny kobiety protestowały przeciwko kręceniu In the Land of Bloo_d and Honey_ (zobacz: Ofiary gwałtu wstrzymały film Angeliny Jolie!), a teraz wokół debiutu aktorki szum zrobił pozew sądowy.