Edyta Herbuś, mimo że pojawia się ostatnio na wielu imprezach, nie ma na swoim koncie zbyt wielu modowych wpadek. "Najzdolniejsza kielczanka" bardzo dba o swój wizerunek i stylizacje, które najczęściej nie są zbyt skomplikowane czy bogate, ale eleganckie i dopasowane do okazji.
Wczoraj obskoczyła aż dwie okazje - pojawiła się na premierze Kalendarza Marzeń oraz na prezentacji nowych zegarków Rolex i Kruk. Najpierw widzieliśmy ją w białej, prostej i "niewinnej" sukience, następnie - w nieco drapieżnej, czarnej kreacji z ciekawym dekoltem. Wszystko to jednego wieczoru.
W jakiej wersji podoba Wam się bardziej? A może reagujecie już na nią trochę alergicznie? Jedno jest pewne: ona naprawdę wierzy w to, że jest prawdziwą atrakcją wieczoru.