Producenci X Factor robią sobie niezłą reklamę, co chwilę rzucając kolejnymi nazwiskami, które mogą się pojawić w drugiej edycji programu. Po Alicji Bachledzie-Curuś, Natalii Kukulskiej, Edycie Górniak i Małgorzacie Kożuchowskiej, przeszedł czas na kolejne celebrytki. Tym razem twórcy zastanawiają się nad zatrudnieniem Marii Peszek i Basi Trzetrzelewskiej.
Możliwe, że obie zasiądą w panelu jurorskim i poprowadzą swoje grupy, gdyż, jak donosi Fakt, przesądzone jest, że w drugiej edycji będzie czterech "mentorów". Nie ma już szansy, byśmy zobaczyli w programie Maję Sablewską.
Była menedżerka Dody i Edyty Górniak do ostatniej chwili walczyła o to, by wystąpić w drugiej edycji. I miała swoich zwolenników wśród produkcji i osób odpowiedzialnych za show w TVN – czytamy. Przesądzające było jednak zdanie Kuby Wojewódzkiego, który miał powiedzieć, że nie wyobraża sobie dalszej współpracy z Sablewską.
Czy w ten sposób zniszczył jej karierę? To na pewno największy medialny cios w jej życiu.