Katarzynie Zielińskiej bardzo zależy na tym, żeby wejść do pierwszej ligi celebrytek. By ugruntować swoją pozycję na rynku zatrudniła menedżera Ani Muchy i Joanny Brodzik. Od tamtej pory jej telewizyjna kariera rzeczywiście rozwija się w szybkim tempie. Udział w Tańcu z gwiazdami i komediach romantycznych Och, Karol 2 oraz Listy do M. przysporzył jej sporo fanów. Dla niej to jednak za mało.
Aktorka nie zamierza zwalniać tempa. Do końca roku pozwoli sobie na kilka dni wolnego. Pozostałe spędzi w pracy. Nie spieszy jej się, by brać ślub i zakładać rodzinę. Woli skupić się na karierze.
Kasia wie, że nie może teraz sobie pozwolić na zwolnienie tempa – mówi jej znajoma tygodnikowi Gwiazdy. Gdy ugruntuje swoją pozycję gwiazdy, będzie mogła zająć się rodziną.
Ponoć współpracą z Zielińską jest zainteresowany TVN. Czyżby szykowało się dla niej miejsce w jakimś jury?
Kasia została zaproszona na spotkania - mówi informator.
Cóż, dla jednej celebrytki zawsze znajdzie się jakieś miejsce. Szczególnie, że**jedna**akurat wylatuje. Od razu zrobiło się jakoś luźniej.