W sobotę Daniel Olbrychski obchodził 50-lecie swojej pracy artystycznej w kinie i na scenie teatralnej. Impreza z okazji jubileuszu odbyła się w Teatrze 6. Piętro i zostali na nią zaproszeni przedstawiciele show biznesu oraz mediów. W trakcie gali doszło do dramatycznego wypadku. Jerzy Kulej, emerytowany bokser, doznał ataku serca, gdy wchodził na scenę, aby wręczyć Olbrychskiemu swoje medale olimpijskie. Z sali natychmiast wyproszono media, a obecni na imprezie lekarze reanimowali nieprzytomnego 71-latka. Kulej znajduje się obecnie w szpitalu i jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Pośród wielu gości znalazła się także Monika Olejnik, która tym razem nie miała na sobie swojej ulubionej spódnicy czarownicy (zobacz: Olejnik vs. Mielcarz: KTÓRA GORZEJ?). Dziennikarka założyła cielistą, krótką sukienkę pokrytą drugą prześwitującą, czarną warstwą. Góra kreacji dziwnie opinała jej biust. Styl sukienki pasował prowadzącej Kropkę nad i, ale jej krój chyba jej nie służył...
Oceńcie zresztą sami: