Przy wyjątkowo niskiej sprzedaży płyt w Polsce to naprawdę ogromne osiągnięcie. Do tego najelitarniejszego grona dołączył właśnie krążek 21 Adele.
By tego dokonać, do sklepów musiało trafić przynajmniej 100 tysięcy egzemplarzy albumu. W Polsce zagraniczne gwiazdy podlegają pod inne, mniej rygorystyczne reguły. Sklepy muszą zamówić o 50 tysięcy egzemplarzy płyt więcej, by to samo wyróżnienie otrzymał polski artysta.
Polska jest jednym z wielu krajów, w których piosenkarka odnosi takie sukcesy. 21 jest najlepiej sprzedającą się płytą XXI wieku w Wielkiej Brytanii. Trzeba przyznać, że brzmi to nieźle, choć to "tylko" 12 lat. Album pokrył się tam już 12-krotną platyną (!), co oznacza 3,6 miliona sprzedanych krążków. W Stanach Zjednoczonych płyta rozeszła się w 4,75 milionach egzemplarzy. Na całym świecie płytę Adele kupiło już ponad 13 milionów osób.
O zdobyciu tytułu Diamentowej Płyty marzy od lat Doda. Zaczęło się od krążka Diamond Bitch, która nawiązywała do tego nawet tytułem. Myślicie, że kiedyś się jej to jeszcze uda?