Justin Bieber może się pochwalić dość chuderlawym ciałkiem. Piosenkarz ma do tego jednak sporo dystansu i śmieje się z tego, że jest taki szczupły. Według ostatnich doniesień, zależy mu na nabraniu masy mięśniowej głównie dla swojej ”wybranki serca”, Seleny Gomez.
Justin żartował, że jest tak szczupły, że nie ma szansy złapać słońca. Selena nie mogła przestać się śmiać – mówi informator. Chce coś zrobić ze swoim ciałem. Właśnie rozpoczął nową serię treningów wytrzymałościowych, które pomogą mu przetrwać trasę koncertową i zapewnią mu trochę masy mięśniowej. Chce dopakować dla Seleny. Ma dopiero 17 lat, więc przed nim sporo czasu, żeby być większym.
Z innego założenia wyszedł Taylor Lautner, gwiazdor sagi Zmierzch, który w wieku 17 lat na planie Księżyca w nowiu zjawił się wyglądając tak: