Szefostwo wytwórni RCA, dla której nagrywa Britney Spears poinformowało wczoraj, że piosenkarka robi sobie roczny urlop od show biznesu. Nie będzie nagrywać piosenek i występować publicznie. Chce się skupić na swoim życiu prywatnym. Amerykańscy dziennikarze dowiedzieli się, dlaczego.
Według informatorów z bliskiego otoczenia piosenkarki, dzisiaj w Las Vegas Britney przyjmie oświadczyny swojego chłopaka, Jasona Trwaicka. Przyszły narzeczony postanowił być nieco staroświecki i najpierw poprosił o zgodę na ślub ojca Britney. Ma to też prawdopodobnie związek z faktem, że Spears jest nadal częściowo ubezwłasnowolniona... Gwiazda wie, czego się spodziewać, więc oświadczyny nie będą dla niej większym zaskoczeniem.
Nie wiadomo jeszcze, kiedy odbędzie się ślub Britney i Jasona. Media donoszą, że nie obędzie się bez intercyzy, a prace nad jej przygotowaniem już się rozpoczęły.
Przypomnijmy, że Brit nie ma najlepszych wspomnień z Las Vegas. W 2004 roku wzięła tam ślub z przyjacielem z dzieciństwa, Jasonem Alexandrem. Ich małżeństwo zostało anulowane po... 55 godzinach. 9 miesięcy później po 5 miesiącach znajomości piosenkarka wyszła za mąż za Kevina Federline'a.
Trzymamy kciuki, żeby nowy narzeczony nie okazał się aż taką pijawką.