Odejście z Top model Anji Rubik i agencji modelek, która reprezentowała ją i wszystkie uczestniczki było sporym zaskoczeniem. Tłumaczenia modelki wydawały się dość niejasne, szczególnie gdy wzięło się pod uwagę, że Rubik z chęcią zgodziła się na większy udział w drugiej edycji show.
Spekulowano, że nie spodziewała się, że program będzie targany skandalami, a młode dziewczyny będą tak mocno poniżane przez jurorów i skłaniane do rozpoczynania kariery od rozbierania się przed kamerami. W niedawno udzielonym wywiadzie Anja potwierdza te przypuszczenia. Twierdzi, że producentom nie zależy na rzeczywistym pokazaniu świata mody. Krytykuje również twórców, że aż tak duży nacisk kładli na nagość dziewczyn.
_**Ten biznes wygląda inaczej**_ – mówi cytowana przez Życie na gorąco. Dla potrzeb telewizji różne sytuacje są wyolbrzymione. Muszą być sensacje, emocje. Nie zgadzałam się czasami z wizją reżysera, czy z tym, jak została zaprezentowana nagość. Ale jeżeli dziewczyna decyduje się na udział w programie, musi się liczyć z tym, że będą pewne sytuacje niewygodne.
Jak myślicie, ulżyło jej, że nie będzie musiała już siedzieć obok Joanny?