Niezbyt eleganckie zakończenie 72-dniowego, sprzedanego mediom małżeństwa Kim Kardashian i Krisa Humphriesa było główną przyczyną, dla której organizacja National League of Junior Cotillions uznała celebrytkę za "najbardziej niewychowaną" gwiazdę na świecie.
Działalność Ligi skupia się na promowaniu osób, które mają dobry wpływ na młodzież i które można stawiać młodym za wzór, patrząc na ich postępowanie i publiczne zachowania. Nic więc dziwnego, że Kardashian została tak ostro skrytykowana.
Kardashian zasługuje na potępienie głównie ze względu na to, że uczyniła ze swojego życia prywatnego sprawę publiczną, a także dlatego, że okazała kompletny brak szacunku dla instytucji małżeństwa - argumentowała kapituła.
Na drugim biegunie znalazła się Kate Middleton, którą jurorzy uznali z kolei za idealny wzór do naśladowania.
Księżna Cambridge prezentuje nienaganne maniery od dawna - zarówno przed, jak i po ślubie z Księciem Williamem.
To dość zabawne, szczególnie biorąc pod uwagę fakt, że Kim miała ambicję zostać "amerykańską Kate". Podobieństwa skończyły się na transmitowanym przez telewizję ślubie. Tak to bywa, gdy ma się dość pieniędzy i popularności, by zademonstrować swoje kompleksy całemu światu.