Wprawdzie Kora twierdzi, że swojego pierwszego wnuka pokochała od pierwszego wejrzenia, jednak niedługo potem przyszła refleksja, że bycie babcią trochę postarza. A to oczywiście najgorsze, co może spotkać jurorkę programu rozrywkowego.
Leo Piękny - mówi o wnuku Kora w jednym z wywiadów. Nie mogłam się doczekać kiedy wyjdzie ze szpitala. Ale nie chcę, żeby Leo nazywał mnie babcią. Nie w dzisiejszych czasach.
Chłopiec przyszedł na świat w połowie października, więc minie jeszcze sporo czasu, zanim zacznie mówić. 60-letnia obecnie piosenkarka chce, by wnuk nazywał ją jej scenicznym pseudonimem Kora.
Myślicie, że jej posłucha?
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.