Jak wiadomo, Doda jest bardzo związana ze swoimi rodzicami. Nie wyobraża sobie, by mogła spędzić święta bez nich. Oczywiście wyjątkiem są egzotyczne wakacje, podczas których kilkakrotnie zdarzało jej się spędzać gwiazdkę. Wtedy brak bliskich jej nie przeszkadza. Ale w tym roku urlop ma już za sobą. Dodajmy, że był "najnudniejszy ever". Na wigilię wybiera się więc do rodzinnego Cichanowa. Niestety, ten pomysł nie przypadł do gustu jej obecnemu chłopakowi, Błażejowi Szychowskiemu.
To będą ich pierwsze święta jako pary - wyjaśnia w rozmowie z Faktem znajomy piosenkarki. Dlatego Dodzie zależy na tym, by tego dnia mieć wszystkich najbliższych obok siebie i móc się z nimi podzielić wigilijnym opłatkiem. Chciałaby spędzić święta ze swoimi rodzicami w Cichanowie, a Błażej zaproponował, by odwiedzili jego rodziców w Łodzi. Żadne z nich nie chce ustąpić no i się kłócą.
Na szczęście żadne z tych miast nie leży w dużej odległości od Warszawy, więc może uda im się podjechać do obu. Z drugiej strony lepiej, by Błażej już teraz zrozumiał, kto rządzi w tym związku. To może mu oszczędzić w przyszłości wielu rozczarowań.