Britney Spears, która oficjalnie oświadczyła, że nie ma problemów z alkoholem, widziana była 15 czerwca w nocnym klubie Lola, gdzie wypiła kilka drinków. Britney spotkała się z grupą przyjaciół, z którymi siedziała przy prywatnym stoliku. Jak donosi Sylvie Haines, menedżer klubu:
Wypiła dwa drinki z Jacka Danielsa i coli i pomarańczowe martini. To było bardzo prywatne spotkanie i Britney nie wyglądała na pijaną.
Wracając do załamania Britney, które miało miejsce w lutym - właścicielka salonu fryzjerskiego, w którym piosenkarka ogoliła się na łyso postanowiła wycofać ofertę sprzedaży ogolonych loków Britney. Jak powiedziała:
Zdecydowaliśmy, aby to zakończyć. Włosy nie znajdują się w moim salonie, ale są w bezpiecznym miejscu. Nie mam zamiaru nic z nimi robić. No, może jedynie je spalę.