Grająca główną bohaterkę serialu Szpilki na Giewoncie Magdalena Schejbal ma coraz więcej powodów do obaw. Latem przez kilka miesięcy ukrywała przed producentami swoją ciążę, czekając aż zakończą prace nad scenariuszem kolejnego sezonu. Wtedy dopiero poinformowała ich, że wkrótce wybiera się na urlop macierzyński. Najwyraźniej była przekonana, że może ich stawiać pod ścianą, bo serial nie może przecież istnieć bez głównej bohaterki. Okazało się jednak, że może.
Producenci byli tak wściekli, że zaczęli poważnie rozważać wykreślenie wątku Schejbal z serialu. W końcu jest w nim wiele innych sympatycznych bohaterek. Wprawdzie Schejbal szybko spokorniała, zrezygnowała z dłuższego urlopu macierzyńskiego i obiecała, że wróci na plan najszybciej, jak się da, jednak pomysł zastąpienia jej inną bohaterką, nie stracił na aktualności.
Jak donosi Fakt, za jedną z najpoważniejszych kandydatek uchodzi Anna Czartoryska. Była dziewczyna Piotra Adamczyka wystąpiła gościnnie w kilku odcinkach i tak się spodobała, że zaproponowano jej stałą pracę. Scenarzyści nie tylko rozbudują jej rolę, ale także uwzględnią jej ambicje wokalne. Producenci obiecali jej bowiem, że w serialu będzie mogła popisać się śpiewając.
Myślicie, że zmiana głównej bohaterki to dobry pomysł? Czartoryska rzeczywiście ma chyba więcej uroku niż Schejbal, ale czy nadaje się na główną gwiazdę serialu?