Świąteczny nastrój udzielił się kilku gwiazdom, które postanowiły tego właśnie dnia poprosić swoje wybranki o rękę. Jako pierwszy o zaręczynach poinformował Matthew McConaughey (zobacz: "Właśnie poprosiłem Camilę, aby za mnie wyszła"), a potem dołączył do niego soulowy piosenkarz John Legend, który oświadczył się modelce Chrissy Teigen. Niedawno o małżeńskich planach powiadomił swoich fanów także Steven Tyler.
Piosenkarz, który skończył 63 lata, oświadczył się swojej 38-letniej dziewczynie podczas wspólnego wyjazdu na Hawaje. Związek z Erin Brady będzie trzecią próbą Tylera, który już dwa razy się rozwodził. O zaręczynach muzyk napisał na swoim Twitterze i pochwalił się, że jego narzeczona dostała pierścionek wart 3 miliony dolarów.
Myślicie, że Tyler, który cały czas walczy z nałogiem, ma szanse na udane małżeństwo?