Mijający rok nie należal do najszczęśliwyszych w życiu Mateusza Damięckiego. Po niespełna 9 miesiącach od ślubu jego małżeństwo z Patrycja Krogulską zakończyło się niespodziewanym rozwodem. Na dodatek aktor nabawił się poważnej kontuzji nogi i musiał spędzić kilka tygodni unieruchomiony w domu. Problemy osobiste i zdrowotne sprawiły, że przestał chodzić na castingi i ubiegać się o role. Producenci i reżyserzy trochę o nim zapomnieli. Widzowie chyba też.
W końcu coś jednak drgnęło. Aktor dostał nową rolę, niestety - tylko telewizyjną. Jak donosi Fakt, udało mu się wyprosić rolę w nowym serialu kryminalnym Polsatu Smak zemsty. I to od razu jedną z głównych.
Wiosną rozpoczyna pracę na planie. Oprócz Damięckiego w serialu będzie można zobaczyć m.in Przemysława Sadowskiego oraz Marka Bukowskiego. Główną rolę kobiecą zagra Urszula Grabowska.
Myślicie, że powtórzą się jego "złote czasy" sprzed kilku lat, gdy był gwiazdą TVN-u i "viva-najpiękniejszym"?