Barbara Bursztynowicz, grająca siostrę Ryśka Lubicza w serialu Klan uważa, że wylała już wystarczająco dużo łez po zaginięciu jej serialowej córki, granej przez Dorotę Naruszewicz, która odeszła z serialu. Przez ostatnie miesiące siostra Rysia zmagała się z depresją, a kiedy ledwo zaczęła stawać na nogi, szykuje się kolejna tragedia. W tej sytuacji aktorka zdecydowała się nawet interweniować u scenarzystów.
Barbara była już tym zmęczona. Sceny płaczu przez tyle miesięcy były dla niej trudne i monotonne. Dlatego poprosiła scenarzystów o to, aby Elżbieta odzyskała dawną pogodę ducha - mówi w rozmowie z Faktem pracownik ekipy serialu. Ona ma już dość smutnych scen! Dlatego zasugerowała, aby tym razem Elżbieta wykazała się siłą ducha i wspierała resztę pogrążonej w rozpaczy rodziny.
Jak zapewnia tabloid, producenci przyznali aktorce rację i poważnie ograniczyli sceny płaczu z jej udziałem.