Owoce morza uchodzą na silny afrodyzjak i są z tego względu bardzo lubiane przez wielu smakoszy. Jak wyznała niedawno Magda Gessler, ona sama także jada skorupiaki wierząc w ich magiczną moc erotyczną. Jak twierdzi, najwięcej substancji zachęcających do seksu można znaleźć w mózgach krewetek.
Są takie ogromne, czerwone krewetki "karabińczyki". Ich głowa ma w sobie mnóstwo płynnego, purpurowego mózgu - wyjaśnia w wywiadzie. Pije się go z tej głowy jak z kieliszka. Wypicie takiego drinka wspólnie z osobą, na którą masz apetyt, doprowadza atmosferę do zenitu. Żeby się odważyć na taką ucztę, która dla jednych jest obrzydliwa, dla mnie seksualna, trzeba mieć ochotę na seks.
Mielibyście ochotę na taką ucztę i seks z Magdą Gessler?