Przed ślubem z Russellem Brandem Katy Perry i Rihanna deklarowały publicznie, że są najlepszymi przyjaciółkami. Barbadoska nie dogadywała się jednak z wybrankiem koleżanki i nie popierała ich związku. Do ostatniej chwili nie było wiadomo, czy pojawi się na ich ślubie w Indiach. W końcu wymigała się obowiązkami wobec wytwórni i nie poleciała na wesele. Teraz może powiedzieć: "A nie mówiłam"...
Po złożeniu papierów rozwodowych w sądzie w Los Angeles Perry natychmiast skontaktowała się z przyjaciółką. Rihanna, która najwyraźniej przewidywała, jak skończy się to medialne małżeństwo, pociesza teraz Katy i planuje zabrać ją ze sobą na Barbados.
Katy prawie z nikim nie rozmawia, ale zadzwoniła do Rihanny, jak tylko dowiedziała się, że Russell złożył papiery rozwodowe – zdradza osoba z otoczenia Perry. _Wstydziła się zadzwonić do rodziców, którzy ostrzegali ją przed nim. Przyjaciółka okazała się dla niej wielkim wsparciem. Z**aproponowała, aby razem poleciały do jej rodziny na Barbados.**_
Jak informuje źródło, Rihanna odradzała jej stały związek, gdyż uważała, że Katy nie jest na to gotowa, zaś Brand to zły materiał na męża. Po pobiciu przez Chrisa Browna Barbadoska zapewne wie sporo na temat toksycznych ludzi i związków.