Kasia Cichopek po miesiącach zapomnienia nieoczekiwanie wróciła do łask dyrektor programowej Polsatu. Nina Terentiew postanowiła najwyraźniej zastosować w stacji coś na kształt płodozmianu i promuje Paulinę Sykut wymiennie z Cichopek. Aktualnie wypadło na Pyzę i wiadomo już niemal na pewno, że odegra ona ważną rolę w nowym show stacji Tylko taniec opartym na brytyjskim formacie Got To Dance.
Dotąd wymieniano jej nazwisko z konktekście prowadzenia programu, jednak, jak donosi Fakt, sprawa stała się poważna. Podobno producenci zastanawiają się, czy nie powierzyć jej fotela jurorskiego. Natchnienie spłynęło na nich po koncercie sylwestrowym, który Cichopek prowadziła wspólnie z Krzysiem Ibiszem i innymi gwiazdami stacji. Wszyscy w Polsacie są przekonani, że to właśnie ona wypadła najlepiej. Stąd wziął się pomysł nagrody w postaci intratnej i niezbyt wyczerpującej posady.
Jak oceniacie ten pomysł? Czy jurorem programu o tańcu rzeczywiście może być już każdy?