Od początku tego roku grający Ryśka Piotr Cyrwus nie pojawia się już na planie Klanu. Wybrał pracę w Teatrze Polskim, kierowanym przez Andrzeja Seweryna, który nie zezwala swoim aktorom na udział w tasiemcach. Kilkudniowa nieobecność Ryśka już dała się we znaki całej ekipie.Najbardziej tęskni za nim grający Pawła Lubicza Tomasz Stockinger. Cierpi oczywiście publicznie:
Teraz "Klan" będzie zubożały, bo Rysiek był charakterystyczny i był wielką ikoną serialu. Piotrek Cyrwus stworzył niesamowitą rolę. Wzbudzał wiele kontrowersji i był bardzo lubiany - mówi z rozmowie z Faktem. Tęsknić będą wszyscy, nawet ci, co śmiali się z Ryśka!
Smutku nie osłodziła Lubiczowi nawet wiadomość, że rezultatem odejścia Ryśka będzie rozbudowanie jego roli. Obiecano mu nawet romans. Najwyraźniej jednak ta perspektywa go nie pociesza.
Będzie na pewno mi brakowało kolegi - podsumowuje.
Miejmy nadzieję, że nie wróci do kojenia smutku w swój ulubiony sposób. A przynajmniej, że zmówi potem taksówkę.